Pisanie projektu bez bata nad sobą
Niedziela, ostatni dzień astronomicznej zimy. Doskonały dzień, żeby w końcu trochę pokodować ;)
Przyznam, że research i prototypowanie bawią mnie już chyba bardziej niż samo programowanie rozwiązania. Jednak docelowo ważniejsze jest dla mnie stworzenie narzędzia realnie wspomagającego przegląd zadań. Co najmniej moich własnych. Jednak dorzucam też sobie nieco pracy żeby rozwiązanie które wdrożę i wystawię w Internecie było użyteczne także dla innych w tym samym stopniu co dla mnie.
W poście Lista zadań: narzędzie do wyrzucenia? pokazuję jeszcze na obrazku plan, w którym chciałem prowadzić prace uporządkowanymi etapami. W tej chwili odchodzę od tej koncepcji w kierunku bardziej zwinnego rozwiązania. Odczuwam, że lepiej będzie doprowadzić aplikację możliwie szybko do stanu minimum viable product i potem iteracyjnie ją usprawniać na bieżąco widząc wyniki i postęp.
Pracując nad działającym produkcyjnie produktem jest jakoś łatwiej. Widać już lepiej co przeszkadza, czy coś można zrobić lepiej. Mając pusty projekt, gdzie można zrobić wszystko nagle decyzje stają się trudniejsze. Dlatego też cieszę się, że udało mi się dziś przebrnąć przez kilka takich jednorazowych decyzji i mogę zaprezentować pewien szkic rozwiązania, które zamierzam stworzyć.
Revisionist: pomysł na produkt
Cele jakie stawiam przed tworzonym projektem Revisionist opisałem w kontekście istniejących rozwiązań w dzisiejszym wpisie Wspomaganie przeglądu zadań: co chowam w szufladzie?. W skrócie, zadaniem nowej aplikacji będzie:
- sprowadzenie przeglądu zadań do serii prostych pytań decyzyjnych na ich temat
- umożliwienie wygodnej pracy na urządzeniu mobilnym, z minimalną liczbą tapnięć potrzebnych do przejścia przez proces
- zapewnienie pewnej elastyczności konfiguracji pozwalającej dopasować przebieg przeglądu zadań do sposobu zarządzania zadaniami stosowanego przez użytkownika
- wynikiem przeglądu ma być lista zadań z lepiej określonymi zadaniami i uporządkowanymi projektami. Pozwoli to na filtrowanie zadań i zapewni że o zadaniach do wykonania przypomnimy sobie we właściwym momencie, a nie np. wtedy gdy nic nie możemy z nimi zrobić
Na ten moment to dość ogólna koncepcja. Najciekawszy problem do rozwiązania jaki widzę to zaprojektowanie tego jakie pytania zadawać użytkownikowi, aby przechodząc przez niewielką ilość prostych ekranów uzyskać od niego użyteczne informacje o priorytetach jakie posiada. O pomysłach będę pisał na tym blogu, w związku z czym zachęcam do subskrybowania kanału RSS :) Link do niego znajduje się na dole strony.
Rysunek 2 przedstawia stworzony dziś przeze mnie szkic strony głównej projektu (landing page). W trakcie prac na pewno ta strona jeszcze się zmieni, ale myślę, że już teraz oddaje wizję projektu jaki chce stworzyć.
Na koniec mam do Ciebie pytanie, jeśli stosujesz GTD lub zarządzasz zadaniami w inny sposób. Czy wykonujuesz cyklicznie przegląd zadań? Jakich narzędzi do tego używasz i co w tym sposobie Ci się podoba lub drażni? Dziękuję za Twój czas i do usłyszenia następnym razem :)