Co zawiera pierwsze wydanie projektu?
Tytuł tego artykułu miał zgodnie z planem sprzed trzech miesięcy nosić dumny tytuł Revisionist 1.0.0 wydany!. Drobna różnica jaką widać w tytule w stosunku do tego planu pokazuje, że czasami priorytety się zmieniają i nie wszystko co zaplanowane wychodzi dokładnie tak jak to przewidzieliśmy.
Pomysł pozostał jedynie pomysłem i listą życzeń względem aplikacji którą sam chciałbym mieć. Dziś dorzuciłem do niego jeszcze formularz pozwalający zapisać się na listę mailingową, co pozwoli mi śledzić ewentualne zainteresowanie i zostawić sobie drogę powrotu do tematu w przyszłości.
Sukces czy porażka?
Projekt do wspomagania przeglądu zadań miał powstawać przez ostatnie trzy miesiące. W tym czasie z niejasnej wizji aplikacji która mogłaby mi pomóc powstały teksty określające wizję takiego narzędzia. Narzędzie to nie doczekało się jednak implementacji.
W tym czasie próbowałem również wybadać rynek i jego potrzeby i tutaj spotkało mnie raczej rozczarowanie. Osoby szukające aplikacji takich jak ta można policzyć na palcach. Oczywiście zdawałem sobie sprawę, że plug-in do Todoist to nisza, ale w zderzeniu z danymi o rynku nie zdecydowałem się na poświęcenie kilkudziesięciu godzin na pełną realizację projektu.
Ale może to właśnie sukces? Metodyka lean startup i wiele innych współczesnych znanych mi źródeł nt. przedsiębiorczości kładą mocny nacisk na to, żeby badać rynek, a nie ładować się w ciemno w realizację nikomu niepotrzebnych projektów.
Okazało się, że czasu po godzinach jest niewiele i przez ostatnie tygodnie nauczyłem się go nieco bardziej szanować. Mam nadzieję, że te doświadczenia pozwolą mi już wkrótce zrealizować wiele fajnych pomysłów, w których chce poświęcić więcej czasu na analizę i planowanie, aby faktycznie uderzać z działaniami już "prosto do celu".
Co dalej z blogiem?
Blog ma teraz 3 miesiące. Pisanie mi się spodobało i widzę w nim wartość. Bardzo spodobało mi się również czytanie blogów i żałuję, że miałem ostatnio tak mało czasu na ich śledzenie. Mam w tej chwili na swojej liście zadań jeszcze kilkadziesiąt blogowych artykułów do przejrzenia które mnie zainteresowały ;)
Będę więc chciał kontynuować publikowanie. Teraz już na moich własnych zasadach, gdzie będzie mniej tekstów technicznych a w ich miejsce więcej takich dotyczących produktywności i budowania własnego systemu działania oraz otoczenia które nam sprzyja.
Prawdopodobnie kilka artykułów straci w związku z tym rację bytu, a niektóre zostaną lekko przeredagowane. Na szczegóły jednak przyjdzie jeszcze czas, ale blog pod obecnym adresem na pewno będzie również osiągalny :)
DSP 2017 - wrażenia
To także mój 20. i ostatni artykuł w ramach DSP2017. Nie pisałem prawie wcale o konkursie, bo jak wiadomo ten nigdy nie jest celem samym w sobie.
Na pewno pozwolił mi przełamać się i wystartować z blogiem, a także dostrzec że w polskim Internecie dzieje się sporo fajnych rzeczy. Wiem teraz, że wśród blogów rówieśników można znaleźć prawdziwe perełki.
Dziękuję wszystkim z Was, którzy tu choć raz zajrzeli z tej okazji. A jeśli nawet nie zajrzeli, to naprawdę fajnie było móc z wami chwilę podyskutować w komentarzach na Waszych blogach. Mam nadzieję, że choć kilka z nich przetrwa próbę czasu i jeszcze nieraz będzie można na nie zajrzeć i wymienić się swoja perspektywą na różne tematy :)
Do zobaczenia!